Zgasi, albo... roznieci
I nagle
w mroku
pojawiło się światełko
Cichutkie...
Malutkie...
Gasnące...
Tlić się będzie w oczekiwaniu...
podmuchu wiatru
Który je zgasi, albo...
roznieci...
autor
Aniołek_(ona)
Dodano: 2005-06-21 12:50:41
Ten wiersz przeczytano 351 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.