Zgaszona...
Zgaszona jak świeczka
Której zapach już męczy
Bez względu na intencje-
To przecież z czasem dręczy....
I choć chciałam pomóc,
Zakopać grobowy nastrój,
Pocieszyć Cię-
Od tego ma się bliskich przyjaciół!
Zgaszona zostałam
Jednym chłodnym podmuchem
Trudno... Uszanuje
Jeśli tak lubisz w smutku życie.
autor
sss
Dodano: 2008-11-03 18:50:59
Ten wiersz przeczytano 668 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Hmmm... czasami każdemu się zdarzy odrzucić pomocną
dłoń... ale nie możemy nikogo za to potępiać, tak bywa
i już... Czasem potrzeba samotności, by za kimś
zatęsknić i przemyśleć parę spraw... Pozdrawiam Cię,
głowa do góry!
Myślę, że na wszystko potrzeba czasu, niektórzy
potrzebują uporać się sami z sobą i chęć pomocy im
jest odrzucana. Uszanuj to, a po czasie spróbuj
ponownie. Dobrze ujęty temat.
Nic na siłę. Pozdrawiam
CZasem ludzie nie doceniaja jakich maja wspaniałych
przyjaciół przy sobie...
Piękne słowa
+ zostawiam
Jeden z ciekawszych wierszy lekki w odbiorze choć
treść taka nie jest pocieszać nie będę może nawet już
jutro zapomnisz o tym tego życzę :)
Głowa do góry;) Najważniejsze, że chciałaś pomóc...
Uśmiechnij się ;) Ode mnie plusik +
Przyjaźń na tym m.in. polega , że się nie obraża. Z
czasem wszystko będzie wygladało inaczej... Warto
zaczekać. Bardzo mądry wiersz.
Nie da się na siłę uszczęśliwić drugiego człowieka,
ale można próbować zasiać w nim ziarnko radości i
tylko cierpliwie czekać aż zakiełkuje.
Pozdrawiam