Zgryz
pewien babsztyl z Sulęcina
gryzł z wściekłością wszystkich równo
dziś skleroza zwyciężyła
zęby w szklance dziąsła puchną
mocno zrzedła babce mina
autor
blondynka8
Dodano: 2018-07-18 21:26:45
Ten wiersz przeczytano 2195 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (67)
uuu... no to szkoda, bo jak widać w tym gryzieniu był
kęs dobra ;-)
Babciu Teresko - masz super poczucie humorku, wspólnie
ze Sławkiem-:)
Z uśmiechem zasnę-:)
To raczej paradontoza była ale uśmiech wywołała,
pozdrawiam
Tak długo babsztyl innych gryzie, dopóki mu zęby nie
wypadną. :)
Z przyjemnością przeczytałem.
_weno_ AMORKU1988 dziękuję ślicznie-:)
:)))))))))))))))
Miłej niedzieli, Dorotko.
Fajny, ironiczny wiersz :)
Irisku, zmegi, Broniu - śliczne podziękowanie,
milutkiego wieczoru dziewczyny-:)
Fajna ciekawa fraszka. Pozdrawiam blondyneczko.
Hahaha supcio;)pozdrawiam cieplutko;)
Dzięki za poranny uśmiech...
Miłego weekendu Dorotko:)
Kochana Mariat - a skąd takie skojarzenie??? Skleroza
może dopaść każdego (oby nie!!!) Może tytuł
rzeczywiście nie wypalił, chyba zmienię. Żaden z
Ciebie "babsztyl" I Świebodzin to nie Sulęcin hehehe
Nie miałam rymu do Opola)))
Zmieniam tytuł, masz rację Kobietko-:)
Blonduś miła - tym razem jakby nie Twój. Niby ma być
dowcipnie, a kupy mało się trzyma, bo co mają tu do
roboty jaja jak berety z zębami w szklance? Albo
skleroza jak się ma do szklanki pełnej zębów?
Moim zdaniem tym razem mało "dowciapne" i niech tam
będę tym babsztylem spod Sulęcina.
moje też w szklance pływają tam dobrze się mają ...
+++ daję z przyjemnością ...
Rozbawiłaś mnie Blondyneczko. Fraszka z morałem że
nie trzeba być zgryźliwą bo na starość zęby w
szklance i finito ;)
Serdeczności :))