Zguba!
Miałem rano z moją żonką
dylemat niemały,
bo się gumki nam przypadkiem
wczoraj gdzieś podziały.
Przeszukałem cały pokój
nawet skrytki w szafie,
lecz niestety gdzie przepadły
wskazać nie potrafię.
A ochota na seks była
i to całkiem spora,
wszak uciszyć trzeba było
mojego "potwora"
Cały tydzień, że tak powiem
spędził na banicji,
a założyć przecież nie mógł
z inną koalicji.
- Szkoda Krzysiu, Hania mówi:
Znów nici z kochania,
ja już wstaję bo mam teraz
pokój do sprzątania!
Komentarze (45)
Nieźle.
Noś gumki z sobą.
Okazji pomogą ;-)
Pozdrawiam
seks na wesoło czyli wiersz +18
praca nie zając...a przyjemność domaga się spełnień ;)
miłej soboty :)
Oj zapasik trzeba zawsze pod ręką mieć na wszelki
wypadek.Super humorem.Pozdrawiam.
A czy te gumki przypadkiem nie spadają? jeżeli tak już
coś nie tak jest ha ha ha Dałaś czadu jak zwykle
Krzysiu Pozdrawiam Was Serdecznie już ten rym
zmieniłem możesz zerknąć
pozdrawiam i głosik zostawiam ;)
Fajnie i życiowo, a tego z dużą dozą humoru.
Zawsze wywołasz uśmiech na buźce czytelnika.
Pozdrawiam serdecznie poniedziałkowo.
oj, nieładnie, nieładnie... zawsze zapas trzeba mieć,
i już ;-)
oby dalej Ci humor dopisywał...pozdrawiał
Popa, Krzsztof... bylem tu kilka razy i moze za bardzo
sie smialem, dlatego nic nie zostawilem? Sorki, juz
jest. Pozdrowionka :)
i tak smakiem się musisz obejść ...ale bez gumek też
można ...
Twoje poczucie humoru nie ma końca...lubię tu zaglądać
Dobrze, że masz nieustanne poczucie humoru, pomysły i
talent do pisania.
Szkoda okazji, bo znów głód w oczy zaświeci nim
kolejny tydzień na banicji zleci... fajnie się czyta,
pozdrawiam Cię Krzychu serdecznie :)