Zhańbiona po to by przetrwać
Włóczy sie nocą
w obroży grzechu...
ubrana w ludzkie
szepty nienawiśći
ciało ma pokaleczone
paznokciami biedy
......................
Nawet na łzy już
nie ma siły
każdego dnia
prosi Boga
w którego nie wierzy
o śmierć godniejszą
od życia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.