Ziarenka piasku w błękitnych...
Cóż z tego
że piaski pragnień w słońcu
palą stopy
skoro w sercu
wody marzeń rozlane
chłodzą wnętrze
nie pozbierasz
gorących ziarenek
ani nie zachowasz
ich ciepła dla siebie
nie napełnisz
błękitnymi kroplami
naczynia do pełna
bo dziurawe jest
cóż więc uczynić
nie pytaj – nie wiem.
08.10 – 09.10.2008.
Komentarze (13)
Vick Thor też pomaga pisać Karolowi.
mocno wprowadza w zadumę.
piękne napisane.
Interesujący wiersz - bardzo poetycki
Nikt nie zna na to recepty. Cóż czynić? Nie pozwolić
marzeniom zgasnąć, to jedynie mały kroczek do poznania
odpowiedzi na tak trudne pytanie.
Interesujacy wiersz. Stawiam plusik i serdecznie
pozdrawiam.
Chyba nikt tego nie wie, pozdrawiam
pustynia chłonie krople bezpowrotnie. nie odparują w
postaci deszczu. niestety. ale uśmiechnąć się możesz.
:):):) pozdrawiam ciepło +
Ciekawie napisany wiersz, bez odpowiedzi jednak.
Karolu, piszesz z taką finezją, że jestem zagubiony i
nie rozumiem: " ...w sercu wody marzeń rozlane chłodzą
jej wnętrze" - czyje? Jeśli serca - to jego
wnętrze,jeśli jej - to chyba..wody, z kolei
"naczynia... bo dziurawe jest " - serce?
Napełniasz mnie obawami i nie wiesz co czynić ?
Stanowczy brak konsekwencji.
Śliczny choć smutny...to najbardziej mi się podoba
"Cóż z tego
że piaski pragnień w słońcu
palą stopy
skoro w sercu
wody marzeń rozlane
chłodzą jej wnętrze" i pytanie bez odpowiedzi
.Pozdrawiam :)
Śliczny wiersz chociaż bardzo smutny i taki bez
nadziei.
Ja też nie wiem :)
Pytanie "cóż uczynić" zawisło bez odpowiedzi. Myślę,
że nie pozwolić aby "wody marzeń" zamroziły wnętrze
serca.