Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zieleń oczu

dla nikogo konkretnego... raczej wszystkich, którzy grali z kim innym, a gdy to wyszło na jaw i dostali za to, zdziwili się i zrozumieli...

Masz takie oczy zielone
połyskujące kolorem wrześniowego lasu


Ach.... czy jeszcze pamiętasz?
gdy siedzieliśmy na jednej ławce w parku
i tak się okropnie wydzierałem na Ciebie
sam nie wiem, co mnie tak zdenerwowało
A Ty odpłacałaś wzruszeniem ramion
i stopniowo zwróconymi oczyma

To chyba wtedy wybuch nad zdziwieniem
Twoim przejrzeniem
końcem naiwności
i nie mógł go zahamować

Czy jeszcze wspominasz te wcześniejsze chwile
gdy siedziałem na połamanym taborecie
i frak podwinąwszy grałem
igrałem
choć tego nie umiałem
Ale uśmiech Twój wiódł palce...

Dlaczego wtedy to zrobiłaś
przeszłaś dalej nad imaginacją
nijakości mojej osoby
Tak nagle zauważyłaś wytarty frak
nagle się zakotłowało
nagle nie wiadomo już jak...

i tak trwa dalej, choć dla mnie nie musi...
bo rozumiem te błędy niczyje, choć nasze...


A dla mnie dalej masz oczy tak zielone
jak Bałtyku brzegi jesienią...

... dla tych, którzy sami siebie oszukali...

Dodano: 2006-11-18 23:18:20
Ten wiersz przeczytano 428 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »