Zielona wysepka
Ja nie piję, nie palę
na pieniążki nie grywam.
Jednym słowem nie grzeszę
- jestem taka szczęśliwa.
Do kościoła w niedzielę,
świecę swoim przykładem.
Na przyjaciół, rodzinę
dawno krzyżyk już kładę.
Źle nikomu nie życzę,
pomóc też nie zamierzam
z potknięć moich nielicznych
księdzu tylko się zwierzam.
Jestem dobrym człowiekiem,
od lat w sobie to czuję.
Otaczają mnie tylko
różne męty i szuje.
Komentarze (31)
Dobre.Pozdro.
super ironia pozdrawiam serdecznie:))
rytmicznie, sprawnie napisany wiersz z dobra ironią:)
Dobra ironia:)
Andrzeju, super ironią.
Zdarzają się ludzie, którzy widzą u siebie same
zalety, u innych zauwažając tylko wady.
Nie dziwię się zatem, že jedyną osobą, z którą mają
jakiś kontakt, jest spowiednik.
Nie jestem idealna, ale staram się nie oceniać ludzi
negatywnie.
Pozdrawiam, życząc wszystkiego dobrego:-)
Taka prawda.
Dobra ironia. Trzeba pomagać, ale i nie zawsze warto.
Wiara często bywa letnia. W Nowym Roku warto w siebie
spojrzeć głębiej.
Życzę dużo szczęścia i pokoju w sercu.
Pozdrawiam serdecznie.
chacha...dobry wiersz...fajnie napisane...wszystkiego
najlepszego w Nowym Roku...pozdrawiam serdecznie
Trafnie to napisałaś bo dobroć właśnie jest
wykorzystywana.
Pozdrawiam i Do Siego Roku życzę:)
Z polotem napisane :-)
Dobry tekst:-) . Wszystkiego dobrego
Dobry opis bezludnej wyspy. Miłego dnia.
A to szuje ;) Pozdrawiam. Do Siego Roku!
W dziesiatke pozdrawiam
tolerancja to oglądanie gwiazdy w człowieku jak jedno
piękno więcej na posągu charakteru. pozdrawiam