Zielone wariacje
Nie cierpię, gdy bolą mnie plecy.
Nie znoszę znoszonych rzeczy.
Nie chowam urazy, ni razu.
Odrazę strzepuję od razu.
Spokojem nie grzeszę, o proszę!
By pachnieć, mus śmierdzieć groszem,
a grosze nie czynią bogaczem,
bogatym jest się inaczej!
autor
marcepani
Dodano: 2019-11-24 11:14:57
Ten wiersz przeczytano 1172 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Na wesoło I to jest najważniejsze.
Fajna treść i zabawa słowem.
Pozdrawiam :)
Bogatym inaczej ale wesołym ;)
Dowcipnie,ale z całkiem poważną(i prawdziwą) puentą.
Fajne przemyślenia... miłego dnia;)
mądry wiersz
Pozdrawiam :)
I tu się z Tobą zgadzam. :)
Rozbrajająco Fajnie.
Pozdrawiam:)
Fajne igranie słowami w połączeniu z bogatą refleksją
:-) Kłaniam się, Pani Marcepani :-)
Niesamowicie zgrabnie ujęte złote myśli.
Super. :)
Też nie znoszę bólu pleców, jednak przez mój wzrost (
prawie 2 m - ha ha chwila prywaty) często dają mi
popalić. Nie ma nic złego w bogaceniu się, ważne by
mieć świadomość, że są rożne formy bogactwa, a
pieniądze i dobra materialne są tylko jedną z nich.
Wariacje z pomyślunkiem na formę i treść. Gram w takie
zielone.
dobre przesłanie z humorem napisane:-)
pozdrawiam
Witaj,
jak to teraz się mówi; poluzacku...
Uśmiech, pozdrowienia i/+/
Nie cierpię, gdy cierpię,
nie znoszę, a noszę, by znosić :) Grażynko - zabawa,
li tylko zabawa - żadne podchody - dziękuję serdecznie
za wypowiedź, refleksje i uśmiechy wszystkim moim
czytelnikom. Miłego dnia.