zielone wzgórze
zielone wzgórze
woła bezkresem
porankiem w niedzielę
na oścież otwartym oknem
bez przymusu
gnania w różne strony świata
rozchichotane powietrze
siada naprzeciwko mnie
będzie mamić zmysły
przesuwać obrazy
jeden po drugim
w kalejdoskopie natury
strach ulatnia się
zielona góra westchnień
zapowiada tamten świat
autor
annapelka1
Dodano: 2014-07-16 16:20:56
Ten wiersz przeczytano 712 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Dziękuję, dziękuję, dziękuję!
pozdrawiam i + zostawiam
świetny wiersz taki zielony
Swietnie:)
Pozdrawiam:)
Nowoczesny wiersz, niebanalny. Bardzo na tak.
Pozdrawiam.
Swietny i oryginalny wiersz pozdrawiam
przeczytałam kilkakrotnie, świetny wiersz, niebanalne
metafory, wiele poziomów odczytywania
dzis tez bym uciekla z miasta, po przeczytaniu
zatesknilam za przyrodo...mmmm...czekam konca tygodnia
i uciekam z miasta....powodzenia ;) ( nie mam polskiej
czcionki)