zielono mi
perłą moją jesteś
klejnotem najdroższym
i wytchnieniem jesteś
z łez ocierasz oczy
ukojeniem jesteś
zmysłów w gorączki okowach
i westchnieniem jesteś
drogowskazem na życia drogach
spokojem jesteś moim
dla nerwów zszarganych
ręcznikiem dla duszy twarzy
szukaniem steranej
ambrozji łykiem
jestes dla mych oczu
przy tobie zmartwienia
odnajduja spokój
cieniem dla mnie jesteś
gdy życie dopiecze
parasolem w deszczu
gdy smutku dopada jesień
zielenia wiosny
i zapachem fiołków
woalem radości
dla mych starych oczu
i łzą jesteś
która czasem płynie
gdy reka spoczać nie może
na tej jednej jedynej
i cały wszechświat
gwiazdy ksiezyc chmury
to wszstko nie ważne
bo wszystko to bzdury
tylko jedno dziś widzę
gdy przymknę powieki
twoich oczu zieleń
wystarczy na wieki
szukałem prostych słów
a tu znowu wierszowanka
takie to miłość czyni cuda
i cudna wybranka :):)
Komentarze (10)
Krzemanko jak zawsze jesteś czujna dziękuję
.Przepraszam wszystkich że nie odpisuję na komentarze
nie jest to podyktowane moim buractwem a brakiem czasu
pozdrawiam
żar miłości z Ciebie płynie- mam nadzieję, że i ona
czuje to samo.
Piękne wyznanie. Oby taka miłość trwała i trwała...
Pięknie - wyznanie wzruszające
Pozdrawiam
Ładne wyznanie, może udałoby się pozbyć paru zaimków,
uzupełnić brakujące ogonki dla dobra wiersza.
Czy nie miało być "zapachem fiołków?
Miłego dnia.
No no , mam nadzieję że odwzajemniona ta miłość bo z
Twojej strony to żarem wieje gorącym miłości
płomieniem :) pozdrawiam
Z przyjmnością przeczytałam
Pilnuj się. Miłoiść bywa ślepa. Gratuluję uczuć.
hmm po prostu jesteś szczęściarzem ...
pozdrawiam milutko :)
Szczęściarz