Zielony krzyk
Dla Wiktorii
konwaliową ścieżką
której nie ma
w planach ogrodów
wymyśliłam wiosnę
drzewa
w cichym czekaniu
zazieleniły się znów
kiedy wchodziłam przez
zapachem otwarte drzwi
jeszcze nie ostygły
resztki marzeń zimowych
nie wyblakły jesienne pejzaże
gdy słońce wybuchło nocą
bez zapowiedzi
zaparowały oczy
łzy rozpaliły ogień
zielony krzyk
na początek
autor
waffelka
Dodano: 2014-12-16 14:45:17
Ten wiersz przeczytano 1897 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Ja czytam taki tekst i zamykam oczy; złote góry widzę
i diamentową rzekę i nie wiem skąd ani czyje to
bogactwo, ale to z tego tekstu świeci magiczne życie.
;)
Uroczych i radosnych świąt Waffelko:-)
Miło było przeczytać. Potrafisz zaciekawić:)
Pozdrawiam świątecznie:)
waffelko ładnie zaplanowałaś wiosnę, ale to jeszcze
czas. Czas oczekiwania. Bardzo na TAK. Wesołych
Świąt:)
Pamięć minionych obrazów porównujemy daje nam obraz
ciągłej zmiany i przemijania a zielony krzyk to krzyk
radości z budzącej się przyrody i nie tylko
pięknie pozdrawiam
i uśmiech wiosny zostawiam:)
a mnie też wiosna zapachniało:))
Era - Come Into My World - YouTube... bardzo ciekawy
wiersz. pozdrawiam
Delikatny i bardzo miły. Pozdrawiam
piękny wiersz waffelka pozdrawiam Basia
Bardzo plastyczny,piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
i życzę miłych,udanych,spokojnych Świąt!
piękna poetycka laurka urodzinowa ;-)
pozdrawiam :-)))
Bo wszystko i nic łączy magiczna nić;)
Ars mediator
A nic to kwestia serca
Pozdrawiam serdecznie
Wszystko to kwestia umysłu.