Zielony pokój
Bój się Boga dorzucającego transmutowany po
przeczyszczeniu, węgiel do pieca,
gotują się kotły z białą bielizną
w gotycko sklepionej pralni.
Zielony pokój kilka stopni wyżej.
Z parteru daleko do nieba,
wyćwiczone smyczą czyśćcowe dusze
powtarzają klase.
Pod równym sufitem wiją się
secesyjne fikusy, fikołek
po zawrocie głowy.
Zieleń zgniła za młodu,
chuchana dmuchana
ciemnością spod sukienki.
Demon wszedł w dzieciaka u dentysty
czarne dziury nie były zabezpieczone.
Śmierć spowolnia karnawał Goy
z kanciastymi tańcami dziewczyn
w piżamach, wylizujących kremówki.
Księżyc na lodzie naśladuje opłatek
zalewając się krwią.
Barokowy kostium na diecie
połączyła francuska miłość z wypudrowanymi
maskami dziewic po czterdziestce.
Przedwieczne żelazka z niedotykalską
duszą i smokiem w ręku
na gorąco przypalają powłokę ciała.
Opętało Kubę, teraz ma inne imię?
Zielony pokój zapadł się pod ziemię,
ostrzeliwany ortograficznymi błędami
Meretrix.
Szatan robi psikusy, Bóg go
usprawiedliwia.
Z Babilonu znika kolejny element.
Babcia boska z kuchni woła na pączka,
Gnozidołek znowu będzie pierwszy
a ja ostatni?
Wiersz jest wspomnieniem niezwykłego zielonego pokoju w bardzo starym domu (nie istniejącym) u babci na Kamiennej 59. Jako dziecko spędzałem tam prawie cały wolny czas.
Komentarze (11)
Dziękuje i pozdrawiam :-)
Masz wyobraznie. Babcia boska - moznaby zalozyc jej
konto na facebooku. Agizm tu i tam. Moze jakies nowe
katolickie swieto?
Dziękuję za życzenia, serdecznie pozdrawiam :-)
Wiersz trudny, jak dla mnie ale nie oznacza, ze nie
wciaga mnie jako czytelnika. Podobaja mi sie
odniesienia do ukochanej Babci.
W Dniu Urodzin zycze wszystkiego co najpiekniejsze i
przesylam moc serdecznosci.
:-)
Kłaniam się nisko i bardzo dziękuję za dobre słowo :-)
Niestety nawet przez nostalgie można się zgubić.
Ciekawe wspomnienie.Pozdrawiam
Takie wspomnienia i powroty do minionych lat to coś
wspaniałego.
Fantastyczny :-) zachwycasz nieustannie Krzysiu :-)
Bardzo ciekawie opisane wspomnienia.
Ten fragment
"Demon wszedł w dzieciaka u dentysty
czarne dziury nie były zabezpieczone." i "Babcia
boska" wołająca na pączka, szczególnie mi się
podobają. Miłego dnia:)