zielony wiersz
z zielenią to bywa różnie
tyle jej przecież odcieni
ile nadziei i złudzeń
czasem wystarczy ciut bieli
wrzucić lub z czernią zamieszać
by zmienić obraz postaci
paletą serca i nieba
głębię dotyku naznaczyć
w seledynowych limonkach
spotkać szaleństwo bez reszty
w morskich odmętach się błąkać
przypadkiem znaleźć trawiasty
pomiędzy wiosną a zimą
jaskrawym i tym zgaszonym
zielonym wierszem wciąż płyną
marzenia w przeróżne strony
Komentarze (26)
uroczy z zielenią która kojarzy się z
kolorem nadziei - :-)
pozdrawiam
Pomalowałaś odcieniami zieleni. Szukam soczystej
zieleni.
Pozdrawiam :)
Bardzo podoba mi się pomysł na wiersz. Serdeczności:-)
bardzo fajny wiersz- sporo mamy odcieni zieleni
podoba mi się idea zielonych wierszy. chociaż zielone
zawsze będzie mi się kojarzyło z dolarami.
pozdrawiam całą swą zielonością. :):):)
Lecz zieleń się zmienia na złoty,
w ekstazę zamienia, nasz dotyk.
Pozdrawiam Małgosiu, jedno i drugie o key, raz bogato,
a drugi rozkosznie.
Zielony kolor to kolor nadziei, napawa optymizmem i
życiem zarazem, kojarzy się z wiosną i latem, zatem i
wiersz mi się podoba Małgosiu, pozdrawiam serdecznie.
Przyjemny :)
Uroczy to wiersz Małgośka.
Miłego wieczoru.
A podobno zieleń po prostu uspokaja :)
ładny zielony wiersz :) pozdrawiam