Ziemia i kobieta
Ziemia i kobieta jednej są natury.
W ich uprawie trzeba wysokiej kultury.
Chcesz obfitych zbiorów, nie zwódź
blichtr-pozorem.
Dobrze o nie zadbasz, nie będą ugorem.
autor
zetbeka
Dodano: 2019-07-19 11:04:15
Ten wiersz przeczytano 1470 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Sławomirze, to duża przenośnia :)
Anula, odpowiem dyplomatycznie - nie potwierdzam nie
zaprzeczam ;)
PS. Jeszcze korzystam z lata... oby jak najdłużej :)
Zdzisławie, jak się rozgadali to znaczy że trafiłeś w
sedno, cóż Ci więcej trzeba jako autorowi?
Pozdrawiam jesiennie...już.
I ziemię i kobietę można więc orać? ;)
Pozdrawiam serdecznie. :)
Miło mi, Stello-Jagodo :)
Tak jest.
Pozdrawiam:)
Tak, fatamorgano, po wielekroć tak.
Pozdrawiam również :)
O kulturze w obcowaniu z kobietami niestety wielu już
zapomniało. A pozory i kłamstwa niszczą związek.
Pozdrawiam :)
Kaczorze, rzadko człek się zgadza w 100 % ;)
KlinikoZmysłów, dzięki :)
Z jednej natury, a z innych planet... hihi Jednak
"mini" bardzo fajniutkie :)
Zgadzam się z Tobą w stu procentach.
Pozdrawiam :)
To jedna z interpretacji, Najdusia. Nie przeczę :)
A każdy orze jak może!
Wando, przecież to przenośnia, przez porównanie, a nie
uprzedmiotowienie kobiety :)
Uprawa kobiety z kulturą nawet we fraszce - nieładne
uprzedmiotowienie.
Mężczyzna i suche trawy są jednakiej natury.
W ich wypalaniu trzeba szczególnej uważności ;)
Margarett, fraszka jako taka, w swym zamyśle musi być:
krótko i na temat ;) Czy także prosta? Często ma
drugie dno . Czasem czytelnicy odbierają w sposób
niezamierzony przez autora ;)
Również pozdrawiam :)