Ziemia naszą matką
Ona nas żywi owocem co
W lecie w ogrodzie wschodzi
Ona nas poi wodą w której
człowiek z rozkoszą brodzi
Ona dostarcza tlenu
co w puszczach i lasach się rodzi
Ona nas karmi widokiem
co ludzkie piękno przechodzi
Koi nas szumem morza
zachwyca tęcza i zorzą
koi widokiem nizin
zachwyca iskra bożą
Lecz trzyma nas przy sobie
zniewala grawitacją
bo przecież jesteśmy tak młodzi
z jej dzieci najmłodszą nacją
Jak małe dziecko przytula
czasem mocno karci
lecz wciąż kołysze nas do snu
jesteśmy tego warci?
Lecimy razem w przestrzeni
na razie idzie dość gładko
My dzieci Ciebie ziemio
pytamy : dokąd nas wiedziesz matko?
Komentarze (3)
Ziemia Matka,pięknie i cudownie,pozdrawiam
Jak na debiutantkę :)) ładniutko i mądrze to opisałaś
:)) duży plusik za kompozycje+! Pozdrawiam serdecznie.
śliczny wiersz, taki dający do myślenia. aż chce się
pomyśleć, co świat od nas chce... pozdrawiam ;)