Ziemio...
Zachwycasz mnie Ziemio swą zielenią
trawy,
Zachwycasz mnie Ziemio wysokością gór.
Kocham zapach Twoich ziaren kawy
I wodospadów Twych potężny mur.
Zachwycasz mnie Ziemio swym błękitem
nieba,
Zachwycasz mnie Ziemio swą białością
chmur.
Kocham chodzić po lesie, gdy tak pachnie
gleba
I oglądać pajęczej sieci wzór.
Zachwycasz mnie Ziemio, gdy zachodzi
słońce,
Zachwycasz mnie Ziemio, gdy czerwieni się
liść.
Kocham, gdy śpiewają podniebne gońce
I wtedy mogłabym w dal iść i iść.
Ziemio moja ukochana!
Tyś jest dla mnie tak wspaniała,.
Lecz ja- człowiek pospolity,
Niszczę Twój urok nie zakryty.
Podpalam Twe lasy, zaśmiecam Twe morza.
Zanieczyszczam Twe rzeki i truję Twe
zboża.
Niszczę wodospady, psuję gniazda ptasie
A dymy z fabryk wielkich zaduszą Cię po
czasie.
Bardzo bym chciała żyć na czystej
planecie
A zwierzęta oglądać nie tylko w
Internecie.
Więc proszę Cię człowieku- Ty, co mienisz
się Panem,
Niech dbanie o Ziemię będzie Twoim
planem!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.