Ziemska walka
Słowa pokus w swej głuchocie
Przestrzeń ciemna w swej ślepocie
Wyrzuty sumienia, smutek duszy
On się cieszy chce nas skruszyć.
Nic nie widzą i nie słyszą
A on zło w nich tak upycha
Byś nie poznał swego wnętrza
Byś wciąż błądził i wysychał.
On się cieszy gdy cię psuje
A gdy płaczesz nie lituje
Karmi krzywdą się do syta
W jego planach jest twa pycha.
Jest cierpliwy i podstępny
Da ci mnóstwo rzeczy pięknych
Tak byś cieszył życiem szczerze
Później wszystko ci odbierze.
Walkę toczy z naszym panem
O twą dusze nieustannie.
Nie jest długie życie ziemskie
Niech twa dusza szybko klęknie
Tuż przy sercu złóż swe dłonie
Miłość w Bogu wielce płonie
Ciepło wtedy cię ogarnie
Szatan przegra, skończy marnie.
Komentarze (5)
Przepięknie z wiarą, pozdrawiam :)
Prawdziwy z wiarą. Pozdrawiam i dziękuję :)
były okresy w których zło zdecydowanie wygrywało
Z wiarą podjęty temat odwiecznej walki dobra ze złem.
Pozdrawiam serdecznie.
Prawda.