zima
śnieg zakrył dachy, obsypał drzewa
bielą niewinności zajśniało
nic wiecej tylko uśmiechu potrzeba
kiedy tak cudownie wszystko białe
dzieci biegają po śniegu
na górce zjeżdżaja na sankach
wszyscy są w radosnym biegu
w domu mama z gorącym posiłkiem
patrzę na tę radosną dzieciarnię
wspominam swoje dziecięce lata
szkoda ze czas tak szybko biegnie
już zapomniałam swoje szczenięce lata
autor
rozważna
Dodano: 2009-01-26 18:17:04
Ten wiersz przeczytano 708 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Witaj dlaczego nie ma twoich wierszy.?
znikłaś wróc i pisz pozdrawiam