Zima
Zastała nas
Całkiem znienacka
Obleczonych w długie jesienne
Wieczory
Chłodem swego
Śnieżnobiałego oddechu
Zrzuciła każdy kolorowy
Liść
Nawet długi
wełniany szal
nie uchroni nas przed
Przed dotykiem
Jej zmarzniętych
Ust
Z każdym jej
Tchnieniem
Przypominamy sobie o magii
Czekającej na nas
W ten ciepły
Grudniowy wieczór
autor
rozpisana
Dodano: 2010-12-01 19:41:09
Ten wiersz przeczytano 570 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.