Zima na wsi
Szkoda tego piękna, tej cudownej ciszy ten kto wieś pokochał na pewno ją słyszy.
W nocy padał śnieżek, puszysty i biały.
Cicho jest wokoło. Cicho drzewa stały.
Przyroda w bezruchu. Tak, jakby zamarła.
Tu ślady zająca. Tam przebiegła sarna.
A na całej farmie, jakby coś się stało.
Nie ma wcale echa, jakby echo spało.
Usnął stary rakun i spokojnie chrapie,
A na starym strychu, stara sowa sapie.
Nikt tu się nie śpieszy, bo nie ma
ochoty.
Wszystko odpoczywa. Dziś nie ma roboty.
Każdy wita zimę, co ze śniegiem
przyszła.
Wita ją w zadumie i leniwych zmysłach.
Gałązeczki drzewek, śniegiem obsypane,
Stoją jakby we śnie. W nocy i nad ranem,
Nie chciały się ruszać i stały w
bezruchu.
Tak bardzo pragnęły śniegowego puchu.
A zielonym świerkom można pozazdrościć.
Mają biały kolor. Tak je śnieg wymościł.
Tak, jak panny młode w białych sukniach
stały.
Piękne miały suknie. Srebrne, w gwiazdki
białe.
Każdy, kto wstał rano, głosów tych nie
słyszał.
Tak cichutko tutaj. Jak by nikt nie
dyszał.
A nawet ptaszeczki, zachwycone ciszą,
Siedzą cicho w gniazdkach i cichutko
dyszą.
Powiał lekki wietrzyk, a potem
silniejszy
I puszek śniegowy z czubków spada
pierwszy,
A potem z maleńkich gałązeczek młodych,
Zmienia się w lód twardy, i później znów w
wodę.
Komentarze (36)
Bronislawo, uważam, że polska wieś lat 80-tych
ubiegłego wieku to jeden z najpiękniejszych obrazków
jakie pamiętam. Nie pierwszy raz mi to przypominasz,
dziękuje serdecznie.
Pozdrawiam paa
nie lubię zimy...widać że kocha Pani przyrodę.
Piękna ta zima na wsi...Pozdrawiam
Bardzo lubię oszronione drzewa i tak w ogóle lubię
zimę ten piękny biały puszek.
Wszystkim czytającym mój wiersz cieplutko i mile
dziękuję. Serdecznie pozdrawiam.
A potem z maleńkich gałązeczek młodych,
Zmienia się w lód twardy, a potem znów w wodę.
===========
2 x a potem
może chociaż troszkę inaczej
A potem z maleńkich gałązeczek młodych,
Zmienia się w lód twardy i znów później w wodę.
wciąż ją mam przed sobą
widzę też oczyma
wioska lat młodości
i ta wiejska zima...
pozdrawiam pięknie:)
uroczy delikatny ...piękny obrazek zimowy i cisza....
którą lubię w zimowe białe poranki;-)))
pozdrawiam cieplutko :-))
Bardzo ładny, zimowy wiersz. Chyba w
trzecim wersie powinno być
" Tak jakby zamarła." zamiast
" Tak, jak by zamarła."
A w dziesiątym " Tak je śnieg wymościł." zamiast " Tak
ich śnieg wymościł.".
Miłego dnia.
Przepiękny wiersz Broniu, z przyjemnością przeniosłam
się w cudowny i bajeczny krajobraz wsi.Z serca
pozdrawiam i życzę dużo zdrówka :)
Widzę to :-)
Urocze :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Oszronione drzewa to najpiękniejszy widok zimowy -
zima czas odpoczynku przyrody pięknie opisany
Oj ladnie, ladnie, zauroczylas:-)
Jestem tak blisko lasu, że te wszystkie obrazy przez
okno mogę oglądać wraz z czytaniem twego wiersza -
przepięknie i obrazowo
Przepiękny zimowy wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)