zima, rower i ty
dla zimowych rowerzystów
nie pada
ale ślisko
pojedźmy więc gdzieś blisko
patrz stąd widać lotnisko
odlatują stąd zdradzieckie ptaki
może już im nie smakują polskie ROBAKI
jedziemy więc dalej
tam termos masz
weź nalej herbaty
co od taty dostałem, gdy 44lata miałem
czemu mi nie powiedziałaś, że w kupę
wjechałem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.