Zima ukochana
Zima przyszła niespodzianie
ot tak sobie na śniadanie
lekko śnieżek zaczął prószyć
kożuch z szafy trzeba ruszyć.
Pierwszy mrozek szybkę zdobi
tak jak malarz obraz robi
i bajeczny liść wygina
obok wkrada się malina.
Teraz księżyc skrzy się w śniegu
uśmiechnięty skręca w biegu
na polanę gdzie wóz kroczy
aby dzieci zauroczyć.
Bo to one pragną zimy
iść do chłodnej swej krainy
aby lepić znów bałwana
biegać w śniegu po kolana.
autor
Andrzej13
Dodano: 2016-02-21 22:49:15
Ten wiersz przeczytano 998 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Wolę mroźną zimę, niż upalne lato. Nad morzem da się
wytrzymać a w górach z duchoty można paść jak kawka ;)
Z podobaniem wiersza ciepło pozdrawiam :)
zamiast zimy
wole FIJI
wiecej glosow sie nalezy
ale niech decydyja o tym frajerzy
ciao
Fajna rymowanka, w sam raz na ferie zimowe :)