Zimą Wojna
Odziani w grube skóry
i płaszcze z bestyj futra
ciężkimi obuwiami
zostawiają śladów sznur.
Choć mróz im gryzie ręce
przebijając rękawice
i chłód czerwieni twarze
nie jest zimniejszy
niż ich serca.
Zimowej stali
idą na zaprawę.
Śnieg zasypuje ślady stóp
Niedługo będzie nasiąkał krwią.
Wojna zimą.
Posoka w śnieg.
Zamieć
w ciszy długiej nocy bęben gra.
Sen jest dla niedźwiedzi.
Sen jest dla trolli pośród gór.
Wioska senna w dolinie
stanie się postojem
- ogniskiem rzezi.
Marsz przez morza
lodu.
Chodzenie po wodzie, to nie cud.
Serie pojedynków na krach
- taka jest natura
naczelnych bóstw.
Zimą wojna
a miłość budzi się na wiosnę.
Komentarze (4)
Wiersz zrobił na mnie wrażenie.
Ma w sobie coś pierwotnego, hardego.
Śnieg i lód, serca z lodu, które budzą się na wiosnę.
Pozdrawiam:)
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie z daleka.
Czasami miłość też.. kruszy lody.
Wiersz pełen ciekawych metafor.
A mówi się ... serce nie sługa, to my popadamy w
niewolę