Zima wróciła
* wczoraj była u mnie cudowna pogoda, prawie wiosna Dziś zimno, biel wokoło, wielka to wiosny troska...
Zima wróciła
Już była u mnie wczoraj , uśmiechnięta
pukała w okno, witała jak przyjaciela
Objąłem ja wzrokiem jak piękne barwne
święta
Otwarłem jej okno - usiadła była
wniebowzięta
Mieliśmy już plany gdzie będziemy w
niedziele
Miała być wycieczka , na pola na
przestrzeń
Planowaliśmy wystawiać twarz do słońca
Do jego złotych promieni, bez końca , bez
końca
Mieliśmy marzenia na dziś, na jutrzejszy
poranek
Pójdziemy pod rękę , z baranków nieba uwić
wianek
Będziemy skakali z radości z życia nowego
Obejmować w radości, cieszyć z poranka
cudnego
Nie udało nam się to piękne marzenie
Ty jesteś wiosna , dziś mnie upuszczasz
znowu
Za oknem biel, PAN zima wrócił
Ciebie wiosno znowu tronu zrzucił
Patrzę za okno wiem ,ze rano gniewnie pukał
napuszony
Pan srogi z bieli stworzony w szron
obleczony
Pukał mocno silnie , gniewnie groźnie
Dając jej znać ze wrócił, pannie wiośnie
Siedzę przy oknie wypatruję słońca
A tu śnieg pada, pada bez końca
Zasypało moje miasto, szare ulice, wszystko
mokre
Wiem ,ze to ostatnia jego wizyta w moim
oknie
Jutro znowu zapuka do mnie ona , barwna
wytęskniona
Przyjdzie i znowu powita mnie jak
przyjaciela
Otworzę jej okno, prosząc by została długo
i kwiaty siała
By za czas jakiś razem ze mną lato
powitała
Komentarze (5)
czekam z utęsknieniem za kwiatków obudzeniem:)
Dobrze,że o nich napisałeś...zamykam oczy i biel za
oknem staje się kolorowa, czarują Twoje słowa:)))
witaj, zmiana pogody nie wpłynęła na piękne pisanie i
Twój kwiecisty nastrój. u nas jest
tak:" trochę wiosny jesienią Tobie miła chcę
dać", pozdrawiam serdecznie.
Oj tęskno nam do ciepła, do wiosny, bardzo ładne
opisy, zgrabne rymy i całość lekko się czyta,
pozdrawiam.
Tak czekales na wiosne,a tu znow zima zawitala.Smutno.
A u mnie zielono,zielono i czerwony berberys.Ale
"jutro znowu zapuka do mnie ona
barwna,wyteskniona".Dobrze,ze nie straciles nadziei.W
wiersz jak zwykle piekny.
drogi autorze ...powiem śmiało..u mnie przez okno
..słońce czerwone zawitało..kolor czerwieni to kolor
miłości ...może zima już u mnie nie zagości...byłam na
twym blogu wczoraj ...i dzięki niemu powstał
wczorajszy wiersz...piszę chwilą natchnieniem..okiem
...pozdrawiam autora...poproszę kiedyś wiersz w tej
pięknej gwarze..