Zimna Baśka
To nie kotki ani listki
Po niebie fruwają,
To obłoczek przeźroczysty.
Jeśli jest gdzieś takie cudo,
Złote runo na nim,
Z zadziwienia nisko chylę czoło.
Bo nie mogę już zawierzyć
Nawet gołym wierzbom,
Kiedy jesień a za oknem śnieży.
No i nie jest tak wesoło
Jak bywało z wiosną.
Na błękitnej niwie - Barbórka mroźną.
/I.Ok./
autor
Czatinka
Dodano: 2012-12-03 14:18:11
Ten wiersz przeczytano 1099 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Barbórka mroźna ale święta po wodzie, chociaż w
Warszawie śnieżyca i spory mrozek. Pozdrawiam Czatinko
:)
Któż nie lubi ciepełka. Ale i zimna Baśka potrzebna
...słyszałam że Basie,Barbórki i Barbary to ciepłe
dziewczyny i w grudniu i w maju....
No cóż, Barbara po lodzie, Boże Narodzenie po wodzie.
Zdecydowanie na starość nie lubię zimna. :)
Bardzo zgrabny, fajny i udany wiersz.
Pozdrawiam:)
Za oknem sniezy ...dla Baski to nie nowina..
może i ta Baśka zimna, ale jaka ładna :-)
Ciepełko miłe każdemu, ale zima też ma swoje uroki.
Pozdrawiam
Ciekawy wiersz,a grudzień lubi śnieżyć.
Pozdrawiam
A konie się cieszą. Bardzo lubią śnieg. Pozdrawiam.
Jurek
Barbary po wodzie -
Boże Narodzenie po lodzie
tak było by lepiej...na święta
i przyszła chociaż nie przez wszystkich kochana .. to
na przekór zimie gorąco pozdrawiam:)
Barbórka i w zimowej szacie będzie śliczna.
A, że zimna, no cóż. Wolę Barbórkę jesienią a niżeli
Zimną Zochę w maju;))))
Pozdrawiam Cię Czatinko:)))
Oj zimna! Pozdrawiam!
Zimna Baśka, bo zimowa!
A tak na prawdę zimna jest Zośka:)))