Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zimna blondynka

Brat podarował mi blondyneczkę,
Krągła, tłuściutka-przeszło sto kilo...
Do dom przywiozłem tę panieneczkę,
By się nacieszyć radosną chwilą.

Na rękach wniosłem ją do chaty,
Na marmurowym złożywszy stole
Westchnąłem w duchu: Jestem bogaty!
Dziś, to ja z tobą, oj! Poswawolę...

Ślinka mi cieknie na widok damy,
Myślę-od czego by tu zacząć...?
Głowy czy szyi, kolanek-abym
Nie sknocił sprawy, jak się nią zająć?

Głaszczę po karku-zamknięte oczy,
Więc za uszami-też nie otwiera!
Czuję, jak serce krew moją toczy,
W skroniach pulsuje jak cholera!!

A ona nic i bez ruchu leży!!
Czy stół ją ziębi, czy źle się biorę?
Masuję wszystkie kręgi „pacierzy" *
...Aleś mi bracie ufundował zmorę!!

Płyną minuty, potem godziny...,
Choć z panienkami ja oswojony(?)
Nie wiem jak zabrać się do gadziny,
Choć ją pieściłem z wszelakiej strony!

Czekaj no!- myślę! -ty tłuściochu!
Muszę cię w końcu jakoś rozebrać.
Przyniosłem topór-a masz śpiochu!
Trzask-prask za uchem- takaś królewna...

Głuchy trzask kości aż na kafelki...
Bryzgnął kawałek mózgu niewielki!
Świńska blondynko, tłuściochu wszelki,
Będą szyneczki z ciebie, serdelki...

* kręgosłupa

autor

rubin

Dodano: 2005-12-05 20:46:02
Ten wiersz przeczytano 796 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »