w zimnych oczach
w zimnych oczach
szklanych jak lod
niebieskich jak ocean
a moze blekitnych?
odnajduje siebie
zagubiona w
wirtualnej rzeczywistosci
nie znajacej zycia
przyjaciolka smierci
zatopiona w bezsilnosci
placzaca z bezlitosci
tracaca sily, by umierac
egzystuje na krewedzi zycia
w ktora strone?
ktora droge wybrac?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.