zimowe Amory...
na zimę miłość idzie do domu
z parku ogrodu w mig uciekając
i nawet księżyc ten król amorów
jest bliżej słońca w okna zerkając
ty w lecie byłaś skąpo odziana
teraz cię muszę dłużej rozbierać
lecz kiedy już żeś przygotowana
pod kołdrą z tobą żyć nie umierać
więc sama widzisz moja kochana
nie ważna tutaj jest pora roku
ważne byś była skąpo odziana
a czas amorów miłością w toku
autor
yamCito
Dodano: 2016-11-06 12:25:54
Ten wiersz przeczytano 736 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Rozpusta:)
:D każdy marzy o takich nocnych eskapadach we dwoje:D
amory .. to piękna sprawa ..
Piękne przesłanie z wiersza płynie, kochaj latem i w
zimie.
Pozdrawiam :)
Witaj Rysiu,
Amory, w pełnym tego słowa znaczeniu - jestem pod
wrażeniem. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, za miłe
odwiedziny:)
Jak prawdziwy facet, ma być goło i wesoło.
Pozdrawionka Rysiu i gorącej nocki:-)
każda pora dobra dla Amora,,pozdrawiam :)
Sławić amora, gdy miłości przyjdzie pora. Pozdrawiam
serdecznie.
Na amory zawsze jest dobry czas
Amor przez cały rok, czy to jesień, czy to zima w
swych objęciach trzyma
Pozdrawiam
i ja myślę że dla Amora
bez znaczenia jest roku pora...
+ Pozdrawiam
Miłości żadna pora roku nie straszna,w największy mróz
cię rozgrzeje.Pozdrawiam.
Fakt.
Piękny
Piękny,miło było tu się zatrzymać.Pozdrawiam.
Doznałeś szoku?
Rozmowy w toku!
Miłej niedzieli.