zimowe marzenia
i znowu baśń
prawdą się stała
zgubione marzenia
wracają tańcząc
pomiędzy śniegu płatkami
biała łąka w oku cyklonu
biały jednorożec
białe drzew gałęzie
biała cisza
mroźny oddech wiatru
zimne dłonie
ciche kroki mrozu
nagły dreszcz
muśnięcie słońca
przepuszczone przez palce
nieuchwytne blaski
czary na śniegu
naszyjnik lodowych
kryształów
podarunek króla
magia czystej miłości...
autor
anatea
Dodano: 2010-01-08 17:42:15
Ten wiersz przeczytano 1300 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
...wystarczy, że miłość ogrzeje serca i radość ogarnie
myśli...nastrojowy wiersz o miłości mimo aury
zimowej...pozdrawiam :)
Bardzo lubię te klimaty,byle niezbyt mroźne.Obrazowo.
Biały wiersz,biały pejzaż...Pozdrawiam:)
ładnie z nutą niewinnego zimowego klimatu....
pozdrawiam...