Zimowe marzenie
„Na próżno jędza, w przebraniu księdza, z lodu nas spędza. W pierwszej "b" klasie, w zimowym czasie, nikt mu nie da się." Kornel Makuszyński
Kop, kop, kop kopytem
kop kopytem, kop -
w kopnym śniegu,
z bielą zżyte,
pędzą sanie w trop.
W trop tym innym,
co na przedzie
robią dzyń, dzyń, dzyń.
To gwiaździsty kulig pędzi -
śniegu, z wiatrem płyń.
Świst, świst, bat na wietrze -
znów dał głośny strzał.
Dobry Boże dopomoże,
bym ten kulig miał.
By ta zima, razem z końmi -
spraw to Panie Wielki -
była biała, w puchu cała.
Dzwonki, jak sopelki.
Jak so-pel-ki,
jak so-pel-ki,
jak so-pel-ki,
jak...........
Komentarze (4)
jak u Skaldów ..pędzą sanie..ekspresyjny, słychać
dzwonki sań
I Makuszyński nic nie poradzi
jak bokiem przejdzie
Podlasie w bieli
tam śnieg się ścieli
a u nas nic
Księżycowa kula
nad Ziemią się turla
a u nas piach
I jak tu sannę
szykować pannie
gdy śniegu brak
Wracasz po długiej przerwie i serwujesz fajne dla
dzieci.
fajna zimowa piosenka dla dzieci