Zimowy erotyk
Temu, który dał mi najpiękniejsze chwile!
Na dworze śnieg i wiatr, zimowa zadymka
a w moim sercu tyle czułego ciepła -
dałeś mi je dzisiaj.
Jak zawsze dajesz tak wiele!
Moje usta przejmowały twoje gorące
oddechy,
by zgromadzić cię na dłużej.
Piersi same zbierały pocałunki
rozkoszne,
aby móc przetrwać tęsknotę za tobą.
Ręce zachłannie zdejmowały
miłość z twojego ciała.
Ogrzałeś moją duszę, ogrzałeś mnie całą.
Ale przecież wiesz, że i tak nie wytrzymam
długo - jeszcze tyle czasu do wiosny.
Komentarze (8)
Wiersz na rozgrzewkę w sam raz :)
Tyle ciepla,milosci i czulosci.gorace pocalunki,
zachlanne rece.Warto poczekac do wiosny!
Sliczny erotyk.+++
Witaj szarobury! Widać jak uważnie przeczytałeś mój
wiersz...teraz to ja się rumienię bardzo...Pozdrawiam!
musisz koniecznie wytrzymać - trzymam kciuki za Was
:))))
to były piękne, upojne i romantyczne chwile, oby na
następne nie przyszło czekać zbyt długo :-)
miłość jak poranny promyk na twarzy ...zawsze
rozgrzewa ...pozdrawiam ciepło
miłość zawsze rozgrzewa.pozdrawiam+
ładne podziękowanie...ach, ta gorąca miłość rozgrzewa
nawet w taki mróz :)