Zimowy spacer
Dla wszystkich, których miłość zaskoczyła... :)
Dlaczego los musiał wtedy zetknąć nasze
drogi?
Przecież nie byłam gotowa, by
kochać…
By kochać tak mocno Ciebie!
Teraz często spać nie mogę- siedzę i myślę
o Tobie…
O tym, jak cudownie by było
Wybrać na spacer się zimą…
Porzucać się śnieżkami, bałwana ulepić z
Twoimi kolegami…
Ale to tylko marzenia. Nie doczekają się
nigdy spełnienia…
Ty nie kochasz mnie- zresztą nie znasz!
Ciebie nie męczą marzenia… Ja jestem
na skraju wykończenia.
I jakbyś mógł czasami nie myśleć tylko o
sobie,
Przeczytaj ten wiersz i pomyśl,
Że ktoś kocha się w Tobie…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.