Zimowy spacer
Gwieździste niebo wisi nad nami,
na ziemię sypie bieli płatkami.
Bialutki dywan skrzypi pod butem,
z mojego serca ustąpił smutek.
Nie czuję zimna i wiatr nie wieje,
dłoń moją zimną Twoja dłoń grzeje.
Zimny policzek dotyka mego,
tulisz mnie mocno do serca swego.
Wędruj tak ze mną do samej wiosny,
by ją powitać pierwszym pierwiosnkiem
i razem chłonąć zapach jasminów.
Wierzyć w uczucia, które nie miną.
Komentarze (31)
Nie trzeba wiosny, jak cie prowadzi chłop rosły.
Pozdrawiam.
Majac przy boku ukochana osobe zawsze mamy wiosne w
sercu i wtedy nawet zima nam nie straszna. Piekny
wiersz. Gratuluje!
powiem tylko...urocza:)
Na taki zimowy spacer z chęcią bym się wybrala:))
Piękny ten zimowy spacer z wierszem.
z przyjemnością poszłabym na taki spacer...
piękny to spacer, gdy dookoła biało pod butami skrzypi
a w sercach miłość gra wspólnym rytmem...ładny i
ciepły wiersz...pozdrawiam
z wiersza bije miłość
piękny wiersz...gratuluję .....pozdrawiam
ślicznie, gorąco jak na łące pachnąco... niech uczucie
wiecznie trwa i szczęście , radość Wam da...
pozdrawiam...
Tak cieply wiersz, ze nie czuc chlodu zimy. Piekny i
mily ;-)
Wiersz rozgrzewa zmysły, choć zima wokoło, gdy komuś
się wiedzie, mnie tez jest wesoło.
Romantyczny spacer zimowy.Jednak byle do wiosny.Ja też
różnie rymuję.Kiedyś markowa autorka podpowiedziała
mi, że takie rymy jak tutaj, nadają zbyteczną
lekkość/już dokładnie nie pamiętam, wkażdym razie
obniżają wartość/, ale tu jest radość i ciepło.
Piękny zimowy spacer,lubię w górach zimę jest
przepięknie,ale jednak wolę wiosnę jak wszystko budzi
się do życia.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Tu i -40 stopni nie straszne. Bardzo ciepły wiersz.