Ziomale
...Przyjaciel ze snów...
Czemu ...czemu nic niepiszesz mój
przyjacielu mój kochany ciągle zapracowany
znajdz choć chwilke dla mnie dzisiaj bo ta
chwila już niewróci....
Mam wene czuje to pragnienie.....to
pragnienie pisania jest silniejsze
odemnie.... prosze daj choć chwile
zaczarowanej magii żebym mogła poczuć że
jestem inna....
Niepomogło ani słowo ....ani jedna nutka z
ust...przyjacielu czemu sie oddalasz
...czemu słysze cie coraz ciszej..gdzie
idziesz...dokąd zmierzasz....zabierz mnie
ze sobą ..poczój wiatru lekki chłód a
zobaczysz że będzie raźniej iść we dwoje
....
Za oknem zima, w domu ciepłe lato...w mym
sercu chłód na zewnątrz rumieńce ...jest
jedno uczucie które chce wyrazić w piosence
...uczucie które tchnie radością w nasze
serca abym mogła poczuć to tchnienie...aby
roztopił lód z serca....
No i znowu dziś to samo .... czy niejestem
warta rozmowy .....może niema o czym gadać
....może jestem beznadziejna ...... ale sie
nie poddaje ...chce wieżyć że też jestem
ziomalem ..... chce być w twoim życiu jedną
z ważnych osób...czy niewidzisz tego w ten
sposób ..... czy nie widzisz mojego zapału
...tentniącego emocjami .....jesteś cool
....sam to wiesz ......bo każdy ziomal taką
ma nature.....że niewarto mu zachodzić w
skóre....
noc ciemna....północ prawie pełna....trzeba
iść spać bo jutro trzeba sie wyspać a ty
mój ziomku drogi jak pójdziesz spać ...to
pomyśl kto ci buzi dał,kto sie troszczy o
Ciebie ...pomocy Ci użyczy i śpij jakby w
niebie i śnij ...śnij....bo kiedyś ten czas
nadejdzie i wszyscy bendą
szczęśliwi.....
"przyjaciele to bardzo cenne osoby w moim życiu"no buziaki:*:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.