ZJAWA
humoreska sypialniana
Hania się nie wysypia
sny u niej niespokojne
bo jakaś „Zjawa” co noc
pod kołdrę jej zaglądnie.
Najgorsze to że zjawa
która do niej przychodzi
baraszkuje nie budząc
a skoro świt odchodzi.
Więc jest znerwicowana
w przepoconej koszuli
budzi się niewyspana
i drżąc poduszkę tuli.
Różne snuje domysły
co jest tego powodem
że ją zjawa tak męczy
czy ma jakąś przeszkodę?
Poszła po radę do wróżki
ta patrząc w szklaną kulę
stwierdziła że do spania
powinna zdjąć koszulę.
Teraz gdy „to coś” przyjdzie
Hania śpi w łóżku sote
choć wciąż się nie ujawnia
to ustały kłopoty …
Dalej jest zmięta pościel
lecz to nie smuci Hanię
teraz już pożądliwie
oczekuje na „Zjawę”.
ps. Uprasza się wszystkie panie mające kłopot z wyspaniem być może koszulka przeszkadza więc zdjąć ją przed snem wypada.
Komentarze (9)
Taką zjawę widuje nie tylko Hania,
z tego co wiem:))
Świetny wiersz,z dużą dawką humoru,a i rada w nim
zawarta myślę,tynfa warta:))
Pozdrawiam serdecznie:))
'Ada to nie wypada' spać w negliżu, sama;( Miłego
wieczoru.
I racja, to faktycznie działa ;-)
:))Zamiast "budzi się każdego rana"
czytam sobie "wstaje z samego rana" - dla rytmu.
Miłego wieczoru.
to pewnie jakaś zmora
albo spragniony kochaś w:)
Dlatego właśnie śpię bez wszystkiego-b się zjawa nie
męczyła-i ja też
Zdzisław pewnie ja mam spróbować :))pozdrawiam
:)Miłego:)
Swietny wesoly wiersz, ja spie zawsze bez koszuli gdy
ktos mnie przytuli.
Pozdrawiam i usmiech zostawiam.
Ja zawsze uważałem, że kobieta powinna zawsze spać
nago, bo to i chłodniej i wygodniej[dla niej też}
Miłego Zdzisławie