Zła pora roku
Byłeś jednym procentem.
Nie obchodzi mnie ta pora roku
Zamiast wody w formie płatów
Mogłaby się sypać krew
Nie obchodzi mnie
Coś mi się wsuwa zimnego za pazuchę
duszy
Nie obchodzi mnie nie rusza
Coś krzyczy... Co to... Dusz...aaa...?
W 99 procentach moja dusza składa się z
wody i informuję,że zimą zamarza.
Wlej mi ogień w gardło.
Damy w futrach tulą się do żuli
Menelowate kobiety tulą kundle w
prochowcach
Tyle bieli
Tyle tej zasranej czystośći
Nieużywanej
Wkrótce czeka ją zadeptanie
Nie pocieszaja mnie wiosny
Nie znam debila
Co by się cieszył
Roztopami błotem w duszy.
Komentarze (1)
w Twoich wierszach jest krew, to bardzo cenne