Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zła, zła, niedobra

dla tego który nawet nie chciał przeczytać bo dla niego ten "wierszyk" jest straszny... :( i żenujący. Cy doprawdy tak jest?!

Dziś będę zła
Za ostro?
Przecież lubisz to...
Paznokcie i usta krwisto pożądaniem pomaluję.
Ostentacyjnie przedrę się cichcem korytarzem…. Stanę u drzwi z ogniem nieskrywanym w oczach...
Płaszcz rzucę w kąt, odkrywając nagość przeplataną jedynie czarną koronką.
Lubieżnie wpełznę na biurko,
sobą zsuwając z niego wszystko.
Obcasem do fotela Cię przygwożdżę,
koszulę zedrę jednym ruchem,
krawatem skrępuje Ci dłonie...
Nie masz czym oddychać?
Spokojnie powietrze w usta ustami Ci zaaplikuje...
Paznokciami naznaczę tors cały,
krew z słonym zmieszam potem...
Mrrr... Szminka czerwona szlaki mej wędrówki na Twym ciele wytyczać będzie...
Uwolnię Cię z ciasnych więzów spodni,
Twoją męskość drażnić i torturować będę, rozpalać i gasić by po chwili znów rozpalać, rozpalać, rozpalać...
Będziesz mnie błagał abym pozwoliła Ci wybuchnąć. Wyłgam z Ciebie cały testosteron, aż dławić zacznę się Tobą.
Sponiewieranego zostawię wychodząc drzwiami, którymi z płonącymi oczyma weszłam


żeby mnie po raz kolejny naiwność śmiechem głuchym nie zabiła Szczecin 2008

Dodano: 2008-11-06 21:18:10
Ten wiersz przeczytano 746 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Bez rymów Klimat Wrogi Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »