"Zlamales mnie"
Tyle chcialam Ci dac...a Ty...coz,odejdz Sam bo nienawudze Cie za to co zrobiles
Chcialam tylko kochac i byc
kochana,ale...NIE ZDRADZANA!!!
Wiesz ile bolu sprawiles?
Dlaczego,az tak ze mnie i z Syna
zadrwiles?
Znudziles sie?Wystarczyla
szczerosc,ale...
przeciez jestes tchorzem...znow reka w moim
kierunku leci,kule sie jak male dziecko w
kaciku i blagam,zeby ktos mi poogl-
Niema nikogo,coz Synku zostalismy skazani
na siebie,Przepraszam ,ze nie potrafilam
dac Ci bezpieczenstwa i ochronic przed Tata
Tyranem...
ZEGNAJ NA ZAWSZE DLA FALSZU I KLAMSTWA U
NAS W ZYCIU NIE MA MIEJSCA
Komentarze (2)
za Anią... nic dodać nic ująć
Tyle bólu i krzyku.
Ból trzeba wykrzyczeć, zapytać dlaczego. To trzeba
zrobić.
Potem przyjdzie wybaczenie- tego nie można zrobić od
razu- nakleić plaster na ranę krwawiącą.
Rozumiem.