Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

złamana stalówka






piszę wiersz i go rwę
później drugi trzeci czwarty
i tak samo

nie ma weny ... a to dziwka
znów się gdzieś puściła

nie ma sensu dłużej czekać
wkładam buty wiążę krawat
biorę whisky idę szukać






autor

aTOMash

Dodano: 2018-11-29 18:20:32
Ten wiersz przeczytano 8633 razy
Oddanych głosów: 125
Rodzaj Wolny Klimat Obojętny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (190)

aTOMash aTOMash

Anna


Zeby tylko jeden, to nie byloby problemu:)

ewaes ewaes

Mnie interesuje czy masz jeszcze ten co go pod knajpą
w ręce sciskaleś... :) :)
Dobrej nocy TOM :*)

waldi1 waldi1

a jedna napisałeś wiersz ... brak weny ... to tylko
pretekst bu łyk wypić ...

yamCito yamCito

tak jak ja bym to pisał....(drugą zwrotkę też)

@Najka@ @Najka@

...ale Wena wycięła numer...chyba się spieniła
;-)..trzeba jej podlać whisky.Miłego wieczoru.

ROXSANA ROXSANA

Bo ta Pani Wena robi sobie z nami co chce,
nie ma na nią sposobu.
Fajnego wieczoru życzę i pozdrawiam.

Lila Teresa Lila Teresa

coś jednak wyszło z tego braku:))

PLUSZ 50 PLUSZ 50

dobrze gdy obok weny muza stoi
bo ją czasem uspokoi...
+ Pozdrawiam

Sotek Sotek

Tak to nieraz z nią jest.
Szkoda, że nie można jej złapać i uwięzić:)
Pozdrawiam.
Marek

anna anna

widzę, że zmieniłeś wiersz. To chyba ta wena dał Ci
popalić.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »