Złamane serce
odchylam głowę
próbuję złapać oddech
a powietrze
ucieka
kołysane
biciem serca
pulsuje
w głowie
pustka
świadomość nicości
nieistnienia
czy tak trudno
jest mnie kochać
to już nie płacz
to resztki rozżalenia
brak czułości
odrzucenie
rozrywa
już i tak spękany
organ
autor
Jane Phone Cone
Dodano: 2014-11-17 18:35:26
Ten wiersz przeczytano 982 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Piękny wiersz
Ładny i smutny wiersz.Pozdrawiam
Ładny wiersz choć smutny. Pozdrawiam.
Biedny ten organ. Choć to tylko kawałek mięśnia.
Wielki smutek i serce zbolałe...pozdrawiam.
Smutny klimat wiersza, pozdrawiam
Tam kończy się cierpienie gdzie pokorne rozżalenie.
Żal.
Nie.
Ogrom pokory.
smutny...
bardzo ładny w smutnym klimacie wiersz pozdrawiam
Smutno, ale zycie potrafi dac po kosciach...
Bardzo smutny wiersz. Pozdrawiam mile.
Bardzo smutny,dobry wiersz o odrzuceniu.
Pozdrawiam serdecznie:)