Złe Chwile...
Dla Ani [*] która zmarła mając 17 lat :( Przyjaciółka od dziecięcych lat
Jeden wieczór zwyczajny
Dyskoteka-klimacik miał być fajny
Teraz leżysz jak nie żywa
Niedowierzam w to co się stało chyba
Śpisz...oczy masz zamknięte
Nic nie czujesz ,wyglądasz pięknie
My wkolo łzami zalani
Ciągły płacz-nikt tego już nie zmieni
Wszyscy mamy nadzieję,że jakiś cud się
stanie
Wiara jest ważna-wierzę ,że powstaniesz
Ciągły niepokój i chwile zamyślenia
Ania wstawaj !-jej stan się nie zmienia
Nikt nie dowierza w to co się stało
Tak jest,ale tak być nie miało !!!
Czuję ,że powoli Cię tracimy
Same złe wieści ciągle słyszymy
To wszystko przerastać mnie zaczyna
Liczy się minuta ,sekunda-każda chwila
Już Ciebie z nami nie ma-jesteś
szczęśliwa
Już się nie męczysz -i tak czasem bywa
To jeszcze nie koniec-wszystko zrobimy
By było Ci dobrze-serca do modlitwy
otworzymy
Do niektórych jeszcze nie doszło
Jesteś już blisko nieba-czujesz się
bosko
Naprawdę nie wierzymy ,że już Ciebie nie
będzie
Wierzymy,że wrócisz i znów będziemy razem
wszędzie
Już nie ma Ciebie z nami
Pustka...świat stał się nagle szary
Teraz jesteś Boga blisko
Niech Ci będzi dobrze-nie proszę o
więcej-to już wszystko....
Wciąż o Tobie myślę ,zapomnieć nie mogę
CO TY WIESZ O ŻYCIU-tylko to teraz
wspomne
Nic nam nie pozostało-jak czekać na
spotkanie
Wierzę ,że nadejdzie ta chwila
Tylko ta myśli mi pozostaje
19.04.2004 .
DOLORES_MALENKA
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.