Żłob
Pchnij
w moje oczy
rozpalony
żar
stopy
rozgrzane
do buzi
się rwą
żłob
na ciele
tatuażowy
nóż
pragnę
pożeraj
mnie
nagą
tylko
transfuzją
nie ratuj
życia
pochylam
ramiona
szczęśliwa...
autor
Aramena
Dodano: 2013-05-11 09:25:43
Ten wiersz przeczytano 1117 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
ufff było och było
pozdrawiam:)
Zmienilam orszulo na Moje,fakt lepiej brzmi:)))
Ufff... :) Pozdrawiam
zaskakujesz - gorący dobry
pozdrawiam:-)
I pchanie, i żar, i stopy do buzi, i nóż...Brak mi
słów, a wyobraźnia oszalała:). Pozdrawiam.
Aramena!!! aż mi się coś stało ... z wrażenia!
Pożarłam ten wiersz oczyma ... pragnę... więcej... i
więcej :))) +++
'me' bym usunęła.reszta ok. wężykiem
wężykiem.pozdrawiam@
(+) Dobrego dnia
wiersz kipi erotyzmem :)) pozdrawiam ++++++
zapis słupkowy, a o ile łatwiej przeczytać w innej
formie...
Pchnij w me oczy rozpalony żar
stopy rozgrzane do buzi się rwą
żłob na ciele tatuażowy nóż
pragnę
pożeraj mnie nagą
tylko transfuzją//tu jakaś niejasność - do którego
wersu się tyczy?
nie ratuj życia
pochylam ramiona
szczęśliwa...
Żłob żłobie, bo ja żłobię w tobie
bo to jest sztuka kochania...
zeby poznawać siebie na wylot -
musi być dużo kochania
Pozdrawiam serdecznie
'Wlej w moje oczy rozpalony żar' tak sobie
przeczytałam. Żłób?!? nie pasuje mi tu i erotyk jakby
nabrał ostrości. Twój pomysł jest świetny i ty
decydujesz o swoim wierszu.
Pozdrawiam+++++
Ciekawe i piękne. Pozdrawiam ciepło