Złocisty ptak
Dawno temu... z szuflady;-)
czasami
ściana drży
ponaglana
głośnym krzykiem
i cały świat
zamyka się
dla mnie
czasami
jest gorzej
i wtedy
odchodzę
nikomu
nieznaną
ścieżką
i wtedy
niebo mam
pod sobą
unosi mnie
w górę
złocisty ptak
odlatuję
na znak pokoju
autor
waffelka
Dodano: 2014-11-05 19:30:56
Ten wiersz przeczytano 1230 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Choćbym nie wiem jak chciała, inaczej nie
potrafię...bo swoje ścieżki też mam, gdzieś tam, w
błękicie...
Bardzo dobry wiersz...:-)
nioebo mam pod soba,
ladne, podoba mi sie
Bardzo ładna refleksja, takie szybowanie w
przestworzach to już tylko sama radość...na pewno tam
jest świetnie, więc szybuj i rozkoszuj się pięknymi
ziemskimi krajobrazami...pozdrawiam serdecznie. miłego
dnia.
I niech Cię nikt nie ściąga na ziemię, jak chcesz
pobyć sama ze sobą. Pozdrawiam serdecznie:-)
Zatrzymująca refleksja. Pozdrawiam bardzo serdecznie
bardzo optymistyczne nastawienie
chyba dobrze Ci w niebieskim...:)
Nie ma co dolewać oliwy do ognia - lepiej uspokoić się
w podniebnych wędrówkach
Wspaniale,że jesteś wśród nas,pozdrawiam
Ładnie, niebanalnie...
Pieknie, jak dla mnie :)
pozdrawiam
Ładnie o swoich emocjach... Pozdrowienia :))
Ładna romantyczna melancholia.
Jedynie zapis słupkowy trochę mnie męczył przy
czytaniu.
Dobrego dnia:)
Piękna metaforyczna refleksja.Pozdrawiam serdecznie:)
biel refleksji i wzlot
pozdrawiam