W złoconych ramach

Dziekuję Madziu za komentarz. Pozdrawiam -
Również moich licznych Czytelników przytulam czule.

Miało być tworzą obrazy.

Wymyśliłam cię na obraz i podobieństwo Jezusa.
Słysząc dobrą nowinę
w zamkniętych oczach, uszach...
Młode szalone serca i umysły pod wpływem impulsów i
nieokiełznanej wyobraźni tworzą obrazy wyobraźni. W
niej żyją czasem i w niej się spełniają -
niejednokrotnie wychodząc poza ramy fantazji.
Pozdrawiam.

:)

Świetny ARTYSTYCZNIE napisany wiersz !
- ja uwielbiam takie czytać niejednoznaczne
ogarniające nieprawdopodobne emocje wiele by można
napisać ...

SZACUN PANI

Dziękuję bardzo Ewie i jesionce.

Miło mi Was widzieć:)

Podpisuję się pod komentarzem Ewa Kosim :) Miłego
dnia ..

Czytałam ten wiersz wielokrotnie wczoraj, a dzisiaj
komentarze,
odbieram go pozytywnie a także jestem katoliczką.
Pozdrawiam

errata: zachowanie

Gabrielu...:)
starałam się - ostatni, związany z tym wątkiem.

Green_Green:) zielony przyjacielu, dziękuję.

Sądzę nawet, że
'jaskinie' będą zawsze.

Stasiu:) Dziękuję i cieszę się, że Ty ze mną:)

Danusiu ponownie dziękuję za obecność pod moim
wierszem, za czytanie ze zrozumieniem, odwagę:)

Zbyszku:) a Tobie w zasadzie za to samo co Danusi oraz
za młodzieńcze, pełne werwy i życia zachwowanie:)

Witaj
- literacko to jest bardzo dobry wiersz
według mojej oceny
- jest najlepszy jakie ja przeczytałem pod tym nikiem
i jakie czytałem tu jest jednym z lepszych
Dobrze że nie piszę swoich banalnych tekstów ...

Pokój Ci

czytałem teraz na spokojnie komentarze - nie wiem co
napisać - nie na temat wiersza - komentarz do
komentarzy :)
Spróbuj zapalić maleńką świeczkę, zamiast przeklinać
ciemność.
Autor: Konfucjusz

Jaskinie były zawsze i będą baaardzo długooo

Nie ja demono i nikt z nas Nie śmiał bym nawet tak
myśleć Jeżeli stał by ktoś nad przepaścią nie podała
byś mu ręki ? Myśląc a może mu się uda Nie moja sprawa
?

Jastrząb nie feruj pochopnie wyroków, nie odsądzaj od
czci i wiary. Bóg jest jedynym, który ma do tego
prawo, lecz z całą pewnością nie Ty. Przestań głupoty
opowiadać, że głoszę herezje. Nie znasz mnie, nie
wiesz kim jestem i jaka głęboka jest moja wiara. Nie
zamierzam Cię przekonywać, bo jak sam powiedziałeś
jest to zwykłe rzucanie grochem o ścianę.

Jaetrząb707: Słusznie, że spasowałeś. W proch to się
sam zamienię, bez żadnej pomocy. Wystarczy kremacja.
Zaniechaj rzucaniem grochem o ścianę, szkoda i grochu
i ściany.