Złodziej
Ból ...
Krzyk w głębi serca ...
Lecące z oczu łzy ...
Pozwoliła na to , pozwoliła aby tak się
stało ,
ona spała Ty przy niej ,
ona-Ty-wy niby pięknie jak zawsze ale nie
tym razem.
Strach ...
Upokorzenie ...
Coś pękło , wszystko się zmieniło ,
kolorowe życie przyćmiła czarna plama ,
został żal , nienawiść i to coś czego nie
umie określić .
Coś jej odebrałeś , coś ukradłeś , wziąłeś
sobie to co było dla was , chciałeś to
tylko dla siebie.
Teraz masz co chciałeś , odeszła choć
błagałeś, przepraszałeś .
Zasłużyłeś na karę.
Ledwo sobie poradziła , życie na nowo
ułożyła , starała się wyrzucić z głowy ten
czyn .
Starała się , wyrzuciła ... Jej wiara w
życie umarła.
Jesteś zwykłym złodziejem godności.
...
Komentarze (1)
ileż melancholii z Twych wierszy wypływa...ile
smutku.....przejrzałem wszystkie Twe wiersze....niezłe
są...nie wiem czemu tak mało czytelników
masz.../a'propos Surykatki - moja koleżanka z pracy
obraża się na takie jej nazwanie/