Złodziejka snów
Niezauważona przebije się
przez mrok
nadchodzącej nocy
i nie wyczujesz nawet
zapachu moich kroków
zanurzonych w ciemności...
Będziesz tak słodko
dziecinnie nieświadomy
gdy twoje powieki
pokryje niewidzialna
mgła...
Nie poczujesz nawet
chłodnego dotyku
mych delikatnych dłoni
juz zbyt mocno
zanurzony w głębi
tego pięknego
lecz nierealnego
świata
zapomnisz o wszystkim
Lecz ja pozostanę
przy Tobie...
by zaatakować
i znaleźć klucz
do wnętrza twej duszy
wykorzystam Cię
skradając pocałunek
w tą najgłębszą z nocy
i będę skrywała się
w zakamarkach twego serca
a poznając wszystkie
jasne i ciemne strony
odejdę wkrótce
niezauważona...
Komentarze (3)
Z tym klimatem to przyznam rację, wiersz
piękny,przenosi w krainę snów i czarodziejka nawet nie
tak straszna - pozdrawiam
"Wykorzystam cie skradajac pocalunek w te najglebsza
z nocy".Tak ,to jest prawdziwa zlodziejka snow.+++
Ale się rozmarzyłam . Urocza złodziejka snów. Klimat
powinien mimo wszystko być melancholijny.