złośliwa prowokacja...
Nikt mnie dzisiaj nie zezłościł
nie podniósł ciśnienia
brak mi zatem jest czelności
i chęci tworzenia.
Chyba pójdę do apteki
bom wigoru głodny
no bo te darmowe leki
ostatnio zawodne.
Kiedyś człowiek sprowokował
drugiego spokojnie
tamten mu się zrewanżował
i ciśnienie w normie.
Teraz milczeniem katują
ale...co się smucić
i tym też się zdenerwuję
i wigor powróci.
Ja się denerwować muszę
do jasnej Anielki...!
z posad bryłę świata ruszę
a zostanę wielkim...!
Stanę się znanym poetą
dokonam wysiłku
lub ciężkim lekkoatletą
czasu trzeba tylko.
Nie wierzycie ? - to spróbujcie
a cóż do stracenia macie
często więc mnie denerwujcie
a się przekonacie....
noo....nooooo....!!!
Komentarze (7)
fajny wiersz :) rymy gramatyczne mu nie przeszkadzają,
bo w końcu to satyra. Chyba zacznę po Tobie Rysiu
jechać i Cię drażnić żebyś się rozwijał i nie tracił
weny i werwy :)
odrobiny adrenaliny dajcie mi - wiersz przekorny i
przez to interesujący.
Że prowokacja to widać -radzę się zapoznać z regułą
wiersza sylabotonicznego a jak nerwus ".. no bo te
darmowe leki
ostatnio zawodne..." to widać po dopiskach pod
wierszami. Wiersz mnie nie powala. Rymowanka z rymami
gramatycznymi!
Nikt mnie dzisiaj nie rozzłościł nie podniósł
ciśnienia - ja bym się cieszyła.
Super wiersz, dobrze, że tu zaglądnęłam bo poprawil mi
sie humor, miałam zły dzień.
Pełen humoru wiersz zgrabnie napisany,
lekki w odbiorze, rytmiczny - czytałam jednym tchem,
Podoba mi się. Wielkie brawa.
Nerwy nie są sprzymierzeńcem poezji, w nerwach
powstają paszkwile i impertynencje. Twój wiersz jest
zupełnie dobry, nieźle zrymowany, zawierz skończoną
myśl, tylko rytm się łamie w kilkumi miejscach.
przykro mi wiersz dobry - prowokacji nie będzie sama
czuję się sprowokowana do oddania głosu, zatem bez
ciśnienia... spryciarzu...
każdy potrzebuję innej motywacji by żyć i oddychać
pełną piersią ...ciekawy nie powiem ;D