ZŁOTA JESIEŃ
Wszystkim co nie lubią jesieni kiedy świt się zjawi ciepły uśmiech niech zostawi. KOLORAMI BARWNEJ JESIENI
Ach ta jesień szalona
wszystko mi zabrała
piękna jesień wołam
ona porwała mnie w ramiona
bym zatańczyć mogła walca
w sukni powabnej z płatków róż
choć za oknem ciemno i wieje
biegnę do ciebie z uśmiechem
liście wkleję do albumu wspomnień
przytulę z miłością do siebie
sen niech wypełni ciszę
fantazją cudnym marzeniem
księżyc swym blaskiem
rozświetli noc muzyka rozbrzmiewa
wirujesz ty wiruję ja z nami cały świat
niech trwa ten czarujący taniec
zamknij zmęczone oczy
niech myśli płyną swobodnie
koniec już z tym narzekaniem
jesień jest i już zostanie.
Komentarze (47)
kocham jesienne barwy lisci ,pozdrawiam serdecznie
zamknij zmęczone oczy
niech myśli płyną swobodnie
o narzekaniu zapomnij
jesień jest i jest dobrze.
Ślicznie- jest i zostanie jesień.Dlatego cieszmy się
każdym dniem nim minie.
Pozdrawiam i zapraszam
Racja, ja też lubię jesień bo jest pełna kontrastów,
czasem pozbawiona barw i mdła a czasami kolorowa i
szalona :)
Pięknie roztańczyłaś jesień przybierając w blask
kolorów.
Można poczuć ciepło złotej jesieni.
Pozdrawiam serdecznie:)
Uwielbiam jesień barwioną romantycznymi kolorami i
nastrojami. Lecz tylko tą wczesną. Piękny wiersz.
Pozdrawiam.:)
Bardzo kolorowa Twoja jesień. Pozdrawiam
Jesien odeszla w sina dal, teraz
w Australii wiosna w calej pelni rozkwita.
Pozdrawiam najserdecznie.
Masz rację - jesienną złotą aurę też można pokochać -
fajny wiersz. Pozdrawiam
Piękne kolory...szkoda,że wiatr porwał je, ale to
radosny taniec:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Pozdrawiam kolorami jesieni, to te kolory lubię.
Olu ja lubie jesień, cieszę się z każdej chwili,
...wszystko jest piękne
czasami trzeba tylko
spojrzeć inaczej na świat .
Piękna treść wiersza Złotej Jesieni, która
błyskawicznie znika jak kartki z kalendarza, jednak
niema już "Złotej Polskiej Jesieni" z dawnych czasów -
błękit nieba, na polach wykopki ziemniaków, ogniska i
okrzyki rozbawionych dzieci przy pieczeniu ziemniaków,
drzewa malowane kolorami tęczy, w krzewach i
przydrożnych wierzbach
śpiewy ptaków, porykiwanie krów na pastwiskach, modły
pracujących rolników na "Anioł Pański" kiedy
zadzwoniły dzwony, zachody słońca przyglądające się
w lustrach wody czystej jak kryształ i powracające
ptaki w zarośla na nocny spoczynek. Pozdrawiam
Jeśli Ty nie lubisz jesieni i piszesz taki piękny
wiersz mhmnmnmn ojjjj coś mi tu nie pasuje;)
Nigdy bym nie posądziła Ciebie o coś takiego…
Przeczytałam Twój wiersz parę razy, aby móc nasycić
się a ta zwrotka jest moja zabieram ją cyt.
bym zatańczyć mogła walca
w sukni powabnej z płatków róż
choć za oknem ciemno i wieje
biegnę do ciebie z uśmiechem
Pozdrawiam bardzo serdecznie i z uśmiechem:)
Łagodna akceptacja jesieni, w przyrodzie i życiu..