Złota klatka
Chciałby ją mieć na własność
na wyłączność
tylko dla siebie!
zamknąć ją w złotej klatce
- ma tu wszystko!
- prawie dobrze jak w niebie
Karmić sobą do syta
- cóż więcej jej potrzeba?
czy jest głodna
nawet nie spyta
czy by chciała wyjść
- z tego nieba
Złote pręty rażą ją w oczy
zimny pot po niej spływa
powietrze też już się kończy
nie ma siły oddychać
Chce rozerwać pęta luksusu
unieść się w wolnej przestrzeni
bo gorzej być w „niebie” z przymusu
niż swobodnie chodzić po ziemi
Kazimierz Nowacki
Komentarze (14)
"Czegóż płaczesz? - staremu mówił czyżyk młody -
Masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody".
"Tyś w niej zrodzon - rzekł stary - przeto ci wybaczę;
Jam był wolny, dziś w klatce - i dlatego płaczę"
wiersz piękny ale epoka klatek minęła nawet tych
złotych:)))
pozdrawiam pięknie:)))
Nawet słodka niewola potrafi dokuczyć i zawsze
pozostaje niewolą.Pozdrawiam serdecznie:)
ma złotą klatkę i jeszcze wybrzydza
niewdzięczna kanarzyca.
Pozdrawiam serdecznie
Dobry wiersz,żadna niewola nie jest słodka,choćby
miała pręty złote...
Pozdrawiam:)
Dobra, mądra refleksja...
Pozdrawiam
nic na siłę, pozdrawiam:)
podoba mi się:)wierzę, że prawdziwej miłości nie da
się kupić:)pozdrawiam:)
dobry ....nie cieszą złote klatki gdy nie ma miłości
:-)
pozdrawiam
Dokładnie wolność jest najważniejsza, na sile nic nie
ma sensu.. Pozdrawiam
Zgadza sie...na sile nikgo sie nie uszczesliwi.
pozdrawiam :)
lepiej na wolności kąsek lada jaki niźli w niewoli
przysmaki Pozdrawiam serdecznie :)
Ładny wiersz,pozdrawiam
Miłości nie kupisz...chociaż w dzisiejszych
czasach?...
Dobre!
Prawda. Pozdrawiam